Zgadzam się z abp. Michalikiem

Wiele dziś mówi się – i słusznie – o karygodnych nadużyciach dorosłych wobec dzieci. Tego rodzaju zła nie wolno tolerować. Ale nikt nie odważy się pytać o przyczyny, żadna stacja telewizyjna nie walczy z pornografią, promocją fałszywej, egoistycznej miłości między ludźmi. Nikt nie upomina się za dziećmi cierpiącymi przez brak miłości rozwodzących się rodziców, a to są rany bolesne i długotrwałe. Na naszych oczach następuje promocja nowej ideologii gender. Już kilkanaście najwyższych uniwersytetów w Polsce wprowadziło wykłady z tej nowej, niezbyt jasnej ideologii, której programową radę stanowią najbardziej agresywne polskie feministki, które od lat szydzą z Kościoła i etyki tradycyjnej, promują aborcję i walczą z tradycyjnym modelem rodziny i wierności małżeńskiej.

Powyższe słowa z kazania abp. Józefa Michalika mocno uraziły ponoć ​działaczkę ruchu feministycznego Małgorzata Marenin. Złożyła więc do sądu pozew o naruszenie dóbr osobistych. Taka jest wrażliwa na punkcie swojej postawy i lotności własnego intelektu.

Gender interesuje mnie tyle, co skład powierzchni księżycowej, daty świąt liturgicznych Kościoła katolickiego, prawda o pochodzeniu Całunu Turyńskiego albo najnowsze trendy w produkcji wibratorów dla gejów, czyli zupełnie nic. Nawet nie chce mi się czegokolwiek czytać na temat genderowskiej ideologii. Z wypowiedzią abp. Michalika zgadzam się jednak w pełni, nawet jeśli przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski zastosował w niej sofistykę. Zgadzam się z jego słowami do tego stopnia, że podpisałbym się pod nimi własną krwią.

Ale nikt nie odważy się pytać o przyczyny, żadna stacja telewizyjna nie walczy z pornografią, promocją fałszywej, egoistycznej miłości między ludźmiw tym stwierdzeniu nie dostrzegam żadnej przesady. Mass media nie tylko nie pytają o przyczyny, ale ów stan rzeczy kreują i promują, odwołując się do najbardziej prymitywnych ludzkich instynktów, schlebiając gustom motłochu. Na portalach informacyjnych, obok opisu dramatów na Ukrainie, epatuje się cyckami celebrytek, zabawnymi filmikami z Yotube i pseudoaferami, rozmydlając tym samym ludzkie tragedie. Kogo to jednak obchodzi? Kto zwraca uwagę na ten schizofreniczny bełkot? Takie są przecież prawa mediów.

Nikt nie upomina się za dziećmi cierpiącymi przez brak miłości rozwodzących się rodziców, a to są rany bolesne i długotrwałeczy cokolwiek w tych jest słowach kłamliwego? Egoistyczna miłość dorosłych, oparta nie na odpowiedzialności, szacunku i przyjaźni, lecz na „motylach w brzuchu” – miłość egoistyczna właśnie – zawsze skutkuje dramatami najmłodszych. Gdy te „motyle” z brzucha ulatują, „zakochani” w sobie niegdyś rodzice nierzadko rozgrywają własnymi dziećmi swoje prymitywne, podszyte egoizmem, konflikty. Kogo to jednak obchodzi? Najważniejsze przecież jest bycie sobą, realizacja własnych ambicji, marzeń, tzw. sięganie gwiazd… No i miłość też jest ważna, czyli „motyle w brzuchu”, oraz wszystko, co z nimi związane. To się dzisiaj promuje i to się świetnie sprzedaje.

Czy feministki nie są agresywne (co twierdzi abp. Michalik)? Są. Panie te zapominają tylko o najważniejszym: krzykiem nie da się przegonić ciemności z pokoju. Trzeba zapalić światło.

A gender? O co chodzi? Chyba tylko o to, żeby tworzyć i uzasadnić kolejną bzdurną ideologię, schemat. Schematy wszak są praktyczniejsze w użyciu niż samodzielność oraz odwaga myślenia.

 

 

 

Informacje o szczaw

drobinaszczawiu@gmail.com
Ten wpis został opublikowany w kategorii Uncategorized. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

13 odpowiedzi na „Zgadzam się z abp. Michalikiem

  1. Mirek pisze:

    Kurde… i jak tu Pana nie czytać..? 🙂

  2. egoistka pisze:

    Teraz rozumiem skad biora sie ksieza pedofile. Sa to dzieci rozwiedzionych rodzicow, dorosle dzieci egoistycznych i falszywych rodzicow, ktorzy swoje dlugotrwale i bolesne rany „lecza” sobie samodzielnie zajmujac sie dziecmi.

  3. egoistka pisze:

    Poza tym w Polsce panoszy sie giender, a nie gender 🙂 Taka wsiowa wersja gender.

  4. pisze:

    A ja zgadzam się tylko w bardzo niewielkiej części z abp.Michalikiem. O karygodnych nadużyciach dorosłych wobec dzieci. I tutaj moja zgodność się kończy. Organizacja , którą reprezentuje abp. Michalik dużo ma w tym względzie na sumieniu. I co ? I nic. Czy słyszymy , że KK próbuje współpracować z wymiarem sprawiedliwości w celu osądzenia domniemanego sprawcę czynów niegodnych na dzieciach ?
    Raczej od lat słucham pokrętnych wyjaśnień, uników , itd itp. Na naszych oczach odbywa się promocja gender – przerażającego potwora który zniszczy naszą cywilizację – typowe odwrócenie uwagi od księdza, który podejrzany o molestowanie nieletnich na Dominikanie promenuje się jakby nigdy nic w Watykanie. Biskup , na którym ciąża ciężkie zarzuty molestowania dzieci w Poznaniu był jednym z odprawiających mszę żałobną śp. Prezydenta Kaczyńskiego na Wawelu.
    Długo się wpatrywałem w telewizor – myślałem ,że mam omamy wzrokowe. Przykłady można mnożyć. Czy organizacja mająca za zadanie krzewienie nauk Chrystusa nie powinna wprowadzać
    ich zaczynając od siebie? Papież Franciszek jest jakąś nadzieją , ale widzę, że KK w Polsce nie za bardzo rozumie / lub nie chce rozumieć / jego przesłania.
    Bo w Polsce ważniejsza jest troska abp Michalika o uczucia dzieci rozwodzących się rodziców. O dzieciach bitych i poniżanych w tzw. normalnych rodzinach nie mówimy.
    O dzieciach w domach dziecka nie mówimy. O dzieciach mających do końca życia wspomnienia z kontaktami z pedofilami nie mówimy. O dzieciach bitych przez zakonnicę też nie.
    Jakżeż łatwo jest pouczać innych zapominając o sobie.
    Dla mnie cycki obok ciał z jakiejś katastrofy a kazania walące na kilometr obłudą i hipokryzją abp. Michalika są na tym samym poziomie ohydztwa.

    • egoistka pisze:

      Zgadzam sie. Tischner mowil, ze od wiary najbardziej oddalaja ksieza i tak wlasnie sie dzieje.

      • pisze:

        PS. Co wcale nie oznacza, że nie lubię czytać, co Szczaw tu wypisuje 🙂 ,nie wspominając o stałych komentatorach 🙂

    • alutka pisze:

      Dzieci są bite nie tylko przez zakonnice a pedofilami są nie tylko księża. Z resztą mogę zgodzić się tylko trochę.

  5. widokzokna pisze:

    Rażące bzdury ten abp. gada. Nie dość, że żaden autorytet w dziedzinie, to błędnie opiniuje i nieuczciwie oskarża.
    Mnie gender interesuje, bo interesuje mnie o czym mówię i piszę. To żadna ideologia, tylko nauka, która istnieje, czy się ma ją w dupie, czy w głowie. Szacunek do antropologii, socjologii, kulturoznawstwa itp. – jesli się go ma – daje spojrzenie na gender jako naukę pozwalającą myśleć właśnie pozaschematycznie, czyli obala stereotypy.
    I tak – massmedia to w większości populistyczne gówno, informacyjna ścierka do podłogi. Zapodają kicz a ludzie wierzą. Ale co do działań TV ma gender, bo nie widzę związku?? Ludzie się rozwodzą, przyczyn wiele, ale żadna przez gender, ani przez gender dzieci nie cierpią a nawet wprost przeciwnie! Agresja feministek? Mozliwe. Ale co ma do tego gender?? Każdy kto czytał źródła i orientuje się w temacie (a nie oglada TV i czyta ściery) wie, że nie ma wspólnego NIC.
    Dziękuję p.Wojciechu za inspirację, biorę się za tekst na bloga, tak mi moja odwaga myślenia podpowiada;-)

    • egoistka pisze:

      Pisz kochana. Pan Szczawinski wydaje mi sie potrzebuje znaczacej kobiety, zenskiego pierwiastka do swojego jingjang, zeby zrozumiec do glebi 😀

  6. egoistka pisze:

    1. Ksiadz K. swego czasu wyrazil sie mniej wiecej tak, ze „oprocz dziecka, ktore balamuci pedofila szukajac milosci, winnymi sa jeszcze: rozwody, filozofia gender i feministki ”

    Nie jestem psychologiem, psychiatrą, specjalistą od nadużyć – zaznaczył ks. K., co nie przeszkadza mu wypowiadac sie jako autorytet i sterowac opinia publiczna, w kierunku wymazywania tematu uprawiania innych czynnosci seksualnych przez duchownych.

    2. Msza pokutna za pedofilie, a w niej taki tekst: My biskupi wyznajemy ponadto, że zbyt często zamiast postawić na pierwszym miejscu dobro dzieci, dawaliśmy się zwieść oszustwu, dwulicowości i mechanizmom negacji sprawców zbrodni pedofilii. Nazbyt często ulegaliśmy stosowanym przez nich* mechanizmom obronnym, wmawianiu, że był to pojedynczy przypadek, że dziecko nachodziło sprawcę i usiłowało uwieść – przyznał.

    3. A na koniec absolutny HIT od abp „Często wyzwala się ta niewłaściwa postawa* czy nadużycie* kiedy dziecko szuka miłości. Ono lgnie, ono szuka. I zagubi się samo i jeszcze tego drugiego człowieka*wciąga”.

    *niewlasciwa postawa – pedofilska postawa

    *naduzycie – inne czynnosci seksualne z dzieckiem, czyli wg wikipedii:

    •kontakt cielesny o charakterze seksualnym niebędący obcowaniem płciowym (dotykanie ciała w celach seksualnych), ocieranie o cialo dziecka
    •masturbacja przy dziecku
    •każda czynność o charakterze seksualnym (także bez kontaktu cielesnego), która zmierza do uzyskania pobudzenia seksualnego lub zaspokojenia potrzeby seksualnej przez osobę wykonującą tę czynność lub aranżującą jej wykonanie.

    *drugiego czlowieka wciaga – ksiedza z postawa pedofilska, pedofila w sutannie, ktory ma tak wyparte uczucia i Zero dojrzalosci, ze az jest niewinny. Prosze zwrocic uwage na uzycie slowa wciaga.

  7. Przybysz pisze:

    Pozowolę sobie zacytować- „Gender interesuje mnie tyle, co (…) Nawet nie chce mi się czegokolwiek czytać na temat genderowskiej ideologii. Z wypowiedzią abp. Michalika zgadzam się jednak w pełni (…) Zgadzam się z jego słowami do tego stopnia, że podpisałbym się pod nimi własną krwią.”- taak, raczej nie ma się czym chwalić. Ignorant zgadza się z ignorantem i obwieszcza to światu! Ot i wielkie aj waj. Słaby powód do dumy. Poza tym wszystko co w tym felietonie napisane nic nie ma wspólnego z gender. Jest całkowicie obok tematu. A tam gdzie tematu jednak powierzchownie bo powierzchownie ale dotyka ujawnia czytelnikowi całkowity brak wiedzy autora. Jak to w szkole mówiono- praca nie na temat, groch z kapustą, dwója.

  8. egoistka pisze:

    Jeszcze dodam, ze na Dominikanie wplyw polskich feministek i gender na dzieci jest zerowy, wiec dlaczego polscy ksieza znalezli tam malych kochankow?

Dodaj odpowiedź do egoistka Anuluj pisanie odpowiedzi