„Sprawny inaczej”

Nie bardzo rozumiem, co oznacza określenie „sprawny inaczej”. Albo ktoś jest sprawny albo nie jest. I tyle. Albo ktoś umie śpiewać, tańczyć, biegać, grać w koszykówkę, podnosić ciężary, albo ktoś tego robić nie potrafi. Albo ktoś umie oczarowywać i poruszać swoją twórczą pracą tłumy, albo nie jest do tego zdolny.

Myślę, że jest coś krańcowo głupiego i krzywdzącego w nazywaniu ludzi niepełnosprawnych „osobami sprawnymi inaczej”. To idiotyczne pojęcie zakłada bowiem jakąś inność, odmienność, odrębność, a tak naprawdę – niższość. Facet bez nóg gra w koszykówkę, zdobywa punkty i wzbudza entuzjazm publiczności. Tymczasem ja nawet sobie nie przypominam, bym na boisku kiedykolwiek trafił do kosza. I on jest sprawny inaczej? Niewidoma dziewczyna wyciąga w piosence wysokie „C”, przy którym ja się duszę. Jednak ona też jest sprawna inaczej. Natomiast ja jestem sprawny normalnie. Zatem wychodzi na to, że normą w powszechnym ujmowaniu  sprawności jest moje beztalencie oraz  fizyczne niedołęstwo.

Zapewne fakt, że łeb mam łysy, powoduje, iż w środowisku stylistów, wizażystów oraz fryzjerów uchodzę za osobę niepełnosprawną.

Informacje o szczaw

drobinaszczawiu@gmail.com
Ten wpis został opublikowany w kategorii Uncategorized. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie z Twittera

Komentujesz korzystając z konta Twitter. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s