Istnieje zasadnicza różnica pomiędzy pragnieniem spełniania własnych marzeń a poszukiwaniem odpowiedzi na pytanie: „Czego mi jeszcze w życiu brakuje?”.
O ile dążenie do realizacji własnych marzeń jest działaniem spontanicznym, radosnym i wolnym od poczucia wewnętrznego przymusu, o tyle zastanawianie się nad tym, czego nam w życiu brakuje, to zawsze zwyczajne chciejstwo ego, bezmyślne dążenie do sprostania obowiązującym normom świata zewnętrznego, nie tylko materialnych, lecz także emocjonalnym.
Ludzie – w przeważającej większości – zatracili rozeznanie, co jest ich marzeniem, a co chciejstwem ego. Dlatego na tym świecie tak wielu frustratów. Żyją oni niepogodzeni zarówno z otaczającą ich rzeczywistością, jak i samymi sobą; pytani o marzenia, zawsze udzielają błędnych odpowiedzi. Opowiadają bowiem wtedy nie o swoich marzeniach, lecz wyłącznie o tym, czego im w życiu jeszcze brakuje.
Dobrze, że dodałeś: „w przeważającej większości”