Etyka zależna i niezależna

Tadeusz Kotarbiński (1886-1981) – autor „Traktatu o dobrej robocie”, był jednym z czołowych polskich filozofów, logików i etyków (twórca koncepcji etyki zależnej i niezależnej). W swoich pracach dowodził, że etyka jest niezależna od wszelkich ideologii czy wierzeń religijnych, np. Dekalogu.

Czym jest etyka zależna i niezależna?

Taka historia:

Obok stawu, w którym topi się dziecko, przechodzi dwóch intelektualistów. Przystają, patrzą na dzieciaka wołającego o pomoc i zastanawiają się, który wejdzie do wody. Dyskutują między sobą przez chwilę i dochodzą do wniosku, że, spiesząc na ratunek, sami mogą się utopić, a przecież będzie lepiej, jeżeli zginie tylko dzieciak. W końcu – im mniej ofiar, tym korzystniej. Oto przykład na etykę zależną, która oparta jest na kalkulacji.
Ale obok tego samego stawu przechodzi po chwili trochę podchmielony robotnik, który posiada jedynie świadectwo ukończenia szkoły podstawowej. Widząc tonące dziecko, szybko zrzuca z siebie ubranie, wskakuje do wody i spieszy na pomoc. Gdy wychodzi zmęczony na brzeg, podbiegają do niego dziennikarze i wykrzykują: „Pan jest bohaterem! Nie czuł pan strachu, że sam może utonąć?!”. Facet patrzy na nich zdziwiony, bo nie bardzo rozumie, o co chodzi. „Jakim bohaterem? – pyta. – Widziałem, że dzieciak się topi, to go wyciągnąłem z wody i tyle”. Oto jest właśnie etyka niezależna, która wynika z wewnętrznego impulsu do takiego bądź innego zachowania. Słowem – jest to spontaniczne czynienie dobra. Poza tym człowiek moralny nie chce być bohaterem. Dla niego uratowanie topiącego się dziecka, wyniesienie człowieka z płonącego domu, ba, przeprowadzenie ociemniałego przez ulicę, jest naturalnym odruchem. Ale w dzisiejszych czasach nawet ustąpienie staruszce miejsca w tramwaju wywołuje reakcje słowne w stylu: „Jaki porządny i dobrze wychowany człowiek”. A cóż w tym, do diabła, porządnego?! To normalność.

Problem w tym, że w obecnych czasach normalność stała się czymś, co nierzadko budzi zdumienie, natomiast nienormalność uchodzi za normę.

Informacje o szczaw

drobinaszczawiu@gmail.com
Ten wpis został opublikowany w kategorii Uncategorized. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

Jedna odpowiedź na „Etyka zależna i niezależna

  1. Mirosława Sokołowska pisze:

    Święte słowa panie Wojtku! Co raz gorzej z tym co staje się normą, a co uchodzi za nienormalne. Jednak w przedstawionej przez Pana sytuacji z tonącym w stawie dzieckiem nie ma szczególnego znaczenia wykształcenie tych ludzi. Przecież mogło być odwrotnie – dwóch robotników zastanawia się czy skoczyć na pomoc czy nie, a przechodzący profesor (czy też inny inteligent) mógł po prostu wskoczyć do wody, bo tak mu nakazywał jego wewnętrzny impuls i też przez głowę myśl mu nie przeszła o żadnym bohaterstwie w tym czynie. A zatem nie chciałabym żeby ktoś pomyślał, że rzecz cała, te naturalne odruchy niesienia bezinteresownej pomocy bliźniemu, zawierają się w poziomie intelektualnym danego człowieka, a tylko w tym, co mu zaszczepiono w domu rodzinnym i w całym tak zwanym procesie wychowania.

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie z Twittera

Komentujesz korzystając z konta Twitter. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s